piątek, 26 sierpnia 2011

Jeszcze wakacyjnie...

Witajcie kochani po dłuższej przerwie. Wakacje prawie dobiegają końca a jesień tuż, tuż szczególnie czuć ją o poranku. Uwielbiam ten chłód i ten zapach :-) 
Ostatnio poświęcam sporo czasu  na przygotowania nowych rozmaitości filcowych na nadchodzący sezon. Także działam... filcuję, fotografuję i ciągle brakuje mi czasu... z resztą to u mnie nic nowego :-)
Dziś pokarzę Wam mitenki filcowe jedne w kolorystyce jesiennej, drugie czaro-pomarańczowe...
Zapraszam do oglądania i komentowania :-)
 
Mitenki dostępne na stronie sklepu ART-MODE 
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę miłego weekendu :-)

4 komentarze:

  1. właśnie czegoś takiego w tej chwili potrzebuję, jeszcze ciepłe skarpetuchy do tego :) super są!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Dorotko :))Skarpetuchy, szaliczek, czapucha wkrótce wszystko nam się przyda ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. jak dla mnie mistrzostwo. Ja dzisiaj zrobiłam swoje pierwsze mitenki...i teraz chodzę po google i porównuje..i cóz...wyszły strasznie :P no ale trzeba ćwiczyć :) wydaje mi się że coś zle robię bo na nadgarstku są stanowczo za szerokie ;) ale praktyka czyni mistrza :) Narazie pozostaje mi podziwianie Twoich przepięknośći :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Wiedźmo! Nie wiem czemu tak się nazwałaś bo ładna z Ciebie dziewczyna :))
    Dziękuję Ci za bardzo miłą opinię.
    Wszystko tak jak napisałaś trzeba wyćwiczyć, każdy prototyp udoskonalać do skutku a z czasem wszystko wyjdzie :) lub skończyć w etapach kursy filcowania... ja od tego zaczynałam i tak jest łatwiej bo uczysz się fachowo od początku.
    Nie wiem jak zrobiłaś mitenki ale powinny być węższe na dole żeby nie podwiewało. Tylko mankiety robię szersze bo tak jest ładniej ale wiadomo wszystko można zrobić wg. potrzeby i upodobania...
    Eksperymentuj, ćwicz, szukaj nowych rozwiązań i chwal się koniecznie swoimi dziełami :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń